piątek, 15 maja 2015

De Mono - Kochać Inaczej.

Odwiedzając  rodziców zawsze wracam do muzyki, której nie słuchałem latami tym razem mój wybór padł na płytę De Mono "Kochać Inaczej"
Przyznam się, że dwa pierwsze albumy zespołu  
"za gówniarza"  całkiem mi się podobały także wiele sobie obiecywałem po "Kochać Inaczej".
Szybka decyzja i płyta ląduje na talerzu.
Album został wydany w 1989 roku przez Arston
Na płycie znajdziemy 10 utworów.
Już po pierwszym utworze wiedziałem jak bardzo album się zestarzał i nie zostało nic z młodzieńczej werwy.
Aranżacja, kompozycje oraz brzmienie płyty jest bardzo ubogie ale muzycy starają się jakby za wszelką cenę gonić gigantów z U2 czy INXS jednak z miernym skutkiem.
Głos Andrzeja Krzywego nie pasuje do całości muzyki i jakby był "obok". Nie wiem czy to wina złego nagrania wokali podczas sesji nagraniowej ale głos Krzywego jakby był "bez życia". 
Może to wokalista ma taką barwę głosu ? 
Możliwe, przecież w DAAB Krzywy udzielał się wokalnie z dość miernym skutkiem - wokalowi brakowało ciepła i "powera" aby śpiewać w zespole reggae.
No cóż nie będę często wracał do tej płyty - może przesłucham ją za 5 lat.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz