Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Axegrinder. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Axegrinder. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 31 lipca 2012

Bad Influence - Afterbirth

10 calowa płytka winylowa wydana przez zasłużoną wytwórnię Skuld Releases. 
Wydana w grubym kartonowym gatefoldzie z wkładką z tekstami i grafikami. Szukałem długo tej płyty na winylu - kupiłem ją w zeszłym roku ale odechciało mi się jej słuchać ponieważ sprzedający opisał ją jako Mint a stan faktyczny... płyta wygląda na mocno zajechaną.
Dzisiaj naszło mnie na mycie płyt a więc niech będzie moja strata...chlup do wanienki z alkoholem szybkie mycie i na talerz.....
Uff co za ulga płytka gra bardzo dobrze bez trzasków i smażeń.
Bad Influence - to belgijska grupa zasłużona dla tamtejszej sceny niezależnej. 
Ich pierwszy album został wydany w 1992 roku a muzyka zaprezentowana na tej płycie to typowy zachodnio europejski punk typowy dla Niemiec, Holandii czy też właśnie Belgii.
W 1992 roku wydają również split 7" z odjazdowym Sharon Tate's Children gdzie muzycy zaczynają  delikatne eksperymenty z brzmieniem.
Szkoda, że nie mam obecnie dostępu do tego świetnej siódemki - zaprezentowałbym blogowiczom.
Ok, wróćmy do "Afterbirth" tylko 6 utworów ale w świetnej formie z licznymi pomysłami gdzie końcowy utwór "Prophecy Poem" to industrialno - ambientowe zakończenie idealnie komponuje się z apokaliptycznym klimatem tej płytki.
Grupa odeszła od typowego pankowego tempa - zwolnili, zaprzęgli również liczne sample, które się idealnie dopasowują do utworów. 
Skojarzenie z Axegrinder jak najbardziej lecz nie jest to głupawe kopiowanie stylu. 
W świetnym stylu gra bas, który momentami jest pierwszym instrumentem.
Godne polecenia dla fanów Amebix, Neurosis czy wspomniany powyżej Axegrinder.










niedziela, 15 stycznia 2012

Axegrinder - The Rise Of The Serpent Men

Gdzieś na początku lat 90-tych z bratem pojechaliśmy do Poznania - nie pamiętam, może na koncert a może do skejt szopu a może właśnie "na kasety" aby zapolować na nowe taśmy.
Na placu Wolności (chyba) znajdowała się budka z kasetami i na wystawce było wyłożone dziesiątki pudełek. 
Moja uwaga zatrzymała się na Axegrinder - zapytałem się brata - pamiętasz wywiad w zinie (nie pamiętam nazwy) z kapelą (nie pamiętam nazwy) było tam takie zdanie (mniej więcej):
- Gracie hardcore a więc zapewne słuchacie i czerpiecie wzorce z kapel HC ?
- Och to gówno my  słuchamy Doom oraz Axegrinder !
Jako, że Doom był już nam znany czas otworzyć nowe drzwi.
Szybka decyzja bierzemy kasetę i słuchamy...
O w mordę to nie Doom ani Nausea.
Jedna z płyt monolitycznych takich jak "Legenda" Armii czy Refused "The Shape Of Punk To Come".





Całkowicie nagrana płyta od A do Z. Jest początek, środek jest i zakończenie.
Axegrinder powstał na przełomie lat 1985/86 kiedy to Amebix taranował wyspy brytyjskie.
Jednak nie jest to kopia, choć Axegrinder jest wymieniany jednym tchem jako siostra Amebix.
Grupa ma bardziej metaliczne brzmienie i jest dość często kojarzona ze sceną metalową.
LP został wydany przez "dobrych" znajomych Doom: Peaceville  w 1988 jako gatefold z charakterystyczną szatą graficzną, która zawładnie w późniejszych czasach pankowymi crust bandami. Nasza kaseta została wydana przez Baron Records.

Tak na marginesie nie ma czegoś takiego jak Crust Punk  jest tylko punk.
Tak jak napisałem powyżej na tej płycie nie ma dobrych czy słabszych kawałków - każdy stanowi etap podróży - każdy jest bardzo ważny i stanowi pewien etap opowieści tworzący monolityczną całość.

W 2006 roku znowu  Peaceville  wydaje reedycję "Rise Of The Serpent Men" na CD z dogranymi samplami wokalnymi oraz z 4 bonus trackami w dość połamanym pankowym stylu czy jak to tam nazwać...może Bad Infuence?
Axegrinder rozpadł się w 1991 roku, później czwórka muzyków założyła grupę Wartech a jeden z członków założył death metalowy Flesh.
Myślę, że na sieci dość łatwo znaleźć wcześniejsze demówki czy też mp3 tego albumu.