Każdy pewnie kto nie interesuje się muzyką poważną na nazwisko Górecki robi wielkie przerażone oczy. Nasz kompozytor zasłynął ciężkimi, wymagającymi od słuchacza pełnego skupienia nad kompozycjami.
Kilka dni temu trafiła w moje ręce płyta "Symphony No.3" wydana przez label Naxos.
Płyta zaskoczyła mnie... spodziewałem się ciężkawej jazdy a tutaj lekkie wręcz "filmowe" utwory.
Sporą zasługą jest głos Zofii Kilianowicz, który jest bardzo przyjemny dla laika.
Album nie dłuży się, przemija bardzo miło, jakby był tłem jakiegoś większego obrazu - może naprawdę umilić nam czas.
Płyta została nagrana w Radiu Katowice w 1993 roku.
Kilka dni temu trafiła w moje ręce płyta "Symphony No.3" wydana przez label Naxos.
Płyta zaskoczyła mnie... spodziewałem się ciężkawej jazdy a tutaj lekkie wręcz "filmowe" utwory.
Sporą zasługą jest głos Zofii Kilianowicz, który jest bardzo przyjemny dla laika.
Album nie dłuży się, przemija bardzo miło, jakby był tłem jakiegoś większego obrazu - może naprawdę umilić nam czas.
Płyta została nagrana w Radiu Katowice w 1993 roku.
Piękna płyta... Smutek z niej bijący jest prawie namacalny.
OdpowiedzUsuńJak będziesz miał okazję, to posłuchaj koniecznie Utwory na chór a cappella