Tydzień temu "moje" konto na youtube święciło milion odtworzeń. Oczywiście do 98% filmików nie mam żadnych praw także nie będę drugim Maksem Kolonko ale myślę, że jest co świętować jest nad czym myśleć.
Może na początek kilka statystyk. Konto zostało założone 22 sierpnia 2009 roku, na dzień dzisiejszy wrzuciłem 966 filmików.
Przez pierwszy rok miałem wrzucone około 15 filmików z lokalnych imprez (emigrant party czy masa krytyczna), niektóre z nich zostały również usunięte ponieważ wrzuciłem bez pozwolenia nagrywającego.
Pod koniec 2009 roku wrzuciłem na YT parszywej jakości muzycznej filmiki z londyńskiego koncertu Depeche Mode. Później wertując YT zauważyłem, że sporo muzyki nie zostało wrzucone lub jeśli są to w bardzo słabej jakości.
I tak pierwszym muzycznym filmikiem, który został wrzucony na YT jest Deuter z singla "Średniowiecze".
Następnym polski zespół grind-pankowy S.O. War. I tak następnie cały album Deutera "1987", kilka utworów Falarek Band, winylową wersję Klaus Mit Foch.
19 lipca wrzuciłem zajebisty utwór grupy Doom "My Pornography" bawiąc się w edytora video pociąłem okładkę na kawałki bawiąc się efektami. 24 lipca 2011 roku wrzuciłem singiel Lecha Janerki "Ta Zabawa Nie Jest Dla Dziewczynek".
Utwór ten miał jednego dnia aż 3000 odtworzeń, dzięki umieszczeniu "mojego" filmiku przez Polskie Radio na swojej stronie internetowej.
4 sierpnia wrzuciłem polskiego geniusza low-music NOON, który do tej pory ma około 11 tysięcy odtworzeń. Oczywiście nie mogłem pominąć swoich krajanów czyli grupy Rozkrock.
No i dopiero teraz uświadomiłem sobie, że sporo polskiej muzyki (i nie tylko) nie zostało w ogóle wrzuconej w sieć.
I poszło jak z górki: Sielwolf, Kolaboranci, One Million Bulgarians, Wańka Wstańka & The Ludojades (zapewne hit na niejednej imprezie), Kobranocka, KSU, Fort BS / Stress, Fama '85, Fala II, Sex Bomba, Zbigniew Seifert, Max I Kelner, Tilt, Urszula Dudziak, Throbbing Gristle, Adam Makowicz, Krzysztof Komeda , Tomasz Stańko, Pabieda, Respect, Tomasz Sikorski, Jan Jarczyk, Eugeniusz Rudnik, Armia, Piersi, Ewa Braun, Izrael, Novi Singers, Jan "Ptaszyn" Wróblewski, Michał Urbaniak, Mapa, Krystyna Prońko, Tomas Jirku, Mapa, Awake, Lech Janerka, GaGa, Róże Europy, Marek Surzyn, Anthony Rother i wielu wielu innych.
Jak widać spora większość to polscy twórcy zbliżeni do "niezależnych" kręgów.
Celem mojego konta jest promowanie polskiej muzyki przed całym światem - nie mamy się czego wstydzić: Polski Jazz, Polska Muzyka Eksperymentalna, ludzie całym świecie chcą słuchać dobrej muzyki, także i polskiej !
Mają dość chłamu jaki serwują nam mass media.
I tak na dzień obecny najpopularniejszymi filmikami są :
Kobranocka "Hipisówka" 75.000 odtworzeń,
Kobranocka "Kocham Cię Jak Irlandię" 72.000,
KSU "Nocne Kroki" 52.000 oraz
Kobranocka "Ela, Czemu Się Nie Wcielasz" 42.000.
Kraj oglądania to na pierwszym miejscu jest oczywiście Polska a dalej Wielka Brytania, Niemcy, USA.
Jak każdy właściciel konta miałem problemy z prawami autorskimi.
Ostro dał mi popalić kultowy ECM, gdzie po wrzuceniu dwóch płyt Arvo Part dostałem (już po kilku godzinach ) nie wiedzieć czemu tylko dwa ostrzeżenia.
Dobrze, że tylko dwa zamiast dziesięciu i zamknąć mi konto.
Następny problem to próba wrzucenia utworu AYA RL, po kilku dniach dostałem email z ostrzeżeniem oraz YT usunął utwór bez pytania oraz zablokował mi kilka funkcji na moim koncie.
Szkoda, że dostałem kolejne roszczenia po wrzuceniu genialnego koncertu M.Davisa z Polski, w ciągu tygodnia miałem po tysiąc odtworzeń na każdym utworze.
Generalnie to trochę mi się farci ponieważ nie wrzucam jakiś poważnych utworów a na przykład ripy ze swoich winyli, czy zapomniane pankowe taśmy, także może moje konto funkcjonuje "trochę na uboczu" YT i nie zawadza "majorsom".
Drążąc dalej temat praw autorskich (vide Krystian Zimerman), który przerwał swój koncert ponieważ ktoś nagrywał na telefon jego grę. Muzyk wzburzony krzyknął do widza aby przestał nagrywać, później Zimerman wyjaśnił, że przez YT stracił już kilka kontraktów i realne pieniądze.
Ok może i muzyk stracił pieniążki ale na moim przykładzie możemy przeanalizować typowego "wielbiciela muzyki-pirata-właściciela konta na YT".
Jedziemy.
Jestem fanem muzyki, mogę śmiało napisać, że mam największą kolekcję winyli, cd oraz kaset spośród moich znajomych, zgadza się ściągam muzykę lecz ciągle kupuje w.w nośniki.
To właśnie ta straszna sieć pomaga mi w znajdywaniu ciekawej muzyki KTÓRĄ PÓŹNIEJ KUPUJĘ. Czy pan Zimerman myśli, że nasz ZAIKS pomaga mu w promowaniu jego muzyki na całym świecie ? Nie.
To właśnie tacy piraci jak ja pomagają muzykom w pokazaniu swojej twórczości przed CAŁYM ŚWIATEM.
To właśnie tacy użytkownicy jak ja poświęcają swój czas na edycje audio i video całkowicie za darmo - jedyną zapłatą jest wdzięczność internautów.
Ok, to może przejdźmy do faktów na przykładzie klipu Tomasza Stańko, utwór wrzucony 25 Lipca 2012 ma około 2000 odtworzeń. Szybka analiza: utwór został usłyszany w 66 krajach, zobaczyło go około 2000 POTENCJALNYCH NABYWCÓW.
Jedyną moją winą jest brak praw do utworu - ZGODA.
Lecz to ja zrobiłem "klip", to ja przesłałem na serwery YT, to ja zapłaciłem za prąd i internet, to ja poświęciłem swój czas.
Co ZAIKS zrobił aby muzyka naszego geniusza była dostępna np. w Meksyku czy na Tajwanie ?
Oczywiście nic nie zarabiam na swoim koncie na youtubie, wszystkim czym się kieruję to zasada D.I.Y. a zapłatą są liczne komentarze czy emaile.
Tak sobie myślę, że w tych wysokich szklanych zimnych budynkach codziennie toczy się wojna o wolność sieci - czy ja wygramy czy przegramy zależy od nas samych.
MUSIC NON STOP
Może na początek kilka statystyk. Konto zostało założone 22 sierpnia 2009 roku, na dzień dzisiejszy wrzuciłem 966 filmików.
Przez pierwszy rok miałem wrzucone około 15 filmików z lokalnych imprez (emigrant party czy masa krytyczna), niektóre z nich zostały również usunięte ponieważ wrzuciłem bez pozwolenia nagrywającego.
Pod koniec 2009 roku wrzuciłem na YT parszywej jakości muzycznej filmiki z londyńskiego koncertu Depeche Mode. Później wertując YT zauważyłem, że sporo muzyki nie zostało wrzucone lub jeśli są to w bardzo słabej jakości.
I tak pierwszym muzycznym filmikiem, który został wrzucony na YT jest Deuter z singla "Średniowiecze".
Następnym polski zespół grind-pankowy S.O. War. I tak następnie cały album Deutera "1987", kilka utworów Falarek Band, winylową wersję Klaus Mit Foch.
19 lipca wrzuciłem zajebisty utwór grupy Doom "My Pornography" bawiąc się w edytora video pociąłem okładkę na kawałki bawiąc się efektami. 24 lipca 2011 roku wrzuciłem singiel Lecha Janerki "Ta Zabawa Nie Jest Dla Dziewczynek".
Utwór ten miał jednego dnia aż 3000 odtworzeń, dzięki umieszczeniu "mojego" filmiku przez Polskie Radio na swojej stronie internetowej.
4 sierpnia wrzuciłem polskiego geniusza low-music NOON, który do tej pory ma około 11 tysięcy odtworzeń. Oczywiście nie mogłem pominąć swoich krajanów czyli grupy Rozkrock.
No i dopiero teraz uświadomiłem sobie, że sporo polskiej muzyki (i nie tylko) nie zostało w ogóle wrzuconej w sieć.
I poszło jak z górki: Sielwolf, Kolaboranci, One Million Bulgarians, Wańka Wstańka & The Ludojades (zapewne hit na niejednej imprezie), Kobranocka, KSU, Fort BS / Stress, Fama '85, Fala II, Sex Bomba, Zbigniew Seifert, Max I Kelner, Tilt, Urszula Dudziak, Throbbing Gristle, Adam Makowicz, Krzysztof Komeda , Tomasz Stańko, Pabieda, Respect, Tomasz Sikorski, Jan Jarczyk, Eugeniusz Rudnik, Armia, Piersi, Ewa Braun, Izrael, Novi Singers, Jan "Ptaszyn" Wróblewski, Michał Urbaniak, Mapa, Krystyna Prońko, Tomas Jirku, Mapa, Awake, Lech Janerka, GaGa, Róże Europy, Marek Surzyn, Anthony Rother i wielu wielu innych.
Jak widać spora większość to polscy twórcy zbliżeni do "niezależnych" kręgów.
Celem mojego konta jest promowanie polskiej muzyki przed całym światem - nie mamy się czego wstydzić: Polski Jazz, Polska Muzyka Eksperymentalna, ludzie całym świecie chcą słuchać dobrej muzyki, także i polskiej !
Mają dość chłamu jaki serwują nam mass media.
I tak na dzień obecny najpopularniejszymi filmikami są :
Kobranocka "Hipisówka" 75.000 odtworzeń,
Kobranocka "Kocham Cię Jak Irlandię" 72.000,
KSU "Nocne Kroki" 52.000 oraz
Kobranocka "Ela, Czemu Się Nie Wcielasz" 42.000.
Kraj oglądania to na pierwszym miejscu jest oczywiście Polska a dalej Wielka Brytania, Niemcy, USA.
Jak każdy właściciel konta miałem problemy z prawami autorskimi.
Ostro dał mi popalić kultowy ECM, gdzie po wrzuceniu dwóch płyt Arvo Part dostałem (już po kilku godzinach ) nie wiedzieć czemu tylko dwa ostrzeżenia.
Dobrze, że tylko dwa zamiast dziesięciu i zamknąć mi konto.
Następny problem to próba wrzucenia utworu AYA RL, po kilku dniach dostałem email z ostrzeżeniem oraz YT usunął utwór bez pytania oraz zablokował mi kilka funkcji na moim koncie.
Szkoda, że dostałem kolejne roszczenia po wrzuceniu genialnego koncertu M.Davisa z Polski, w ciągu tygodnia miałem po tysiąc odtworzeń na każdym utworze.
Generalnie to trochę mi się farci ponieważ nie wrzucam jakiś poważnych utworów a na przykład ripy ze swoich winyli, czy zapomniane pankowe taśmy, także może moje konto funkcjonuje "trochę na uboczu" YT i nie zawadza "majorsom".
Drążąc dalej temat praw autorskich (vide Krystian Zimerman), który przerwał swój koncert ponieważ ktoś nagrywał na telefon jego grę. Muzyk wzburzony krzyknął do widza aby przestał nagrywać, później Zimerman wyjaśnił, że przez YT stracił już kilka kontraktów i realne pieniądze.
Ok może i muzyk stracił pieniążki ale na moim przykładzie możemy przeanalizować typowego "wielbiciela muzyki-pirata-właściciela konta na YT".
Jedziemy.
Jestem fanem muzyki, mogę śmiało napisać, że mam największą kolekcję winyli, cd oraz kaset spośród moich znajomych, zgadza się ściągam muzykę lecz ciągle kupuje w.w nośniki.
To właśnie ta straszna sieć pomaga mi w znajdywaniu ciekawej muzyki KTÓRĄ PÓŹNIEJ KUPUJĘ. Czy pan Zimerman myśli, że nasz ZAIKS pomaga mu w promowaniu jego muzyki na całym świecie ? Nie.
To właśnie tacy piraci jak ja pomagają muzykom w pokazaniu swojej twórczości przed CAŁYM ŚWIATEM.
To właśnie tacy użytkownicy jak ja poświęcają swój czas na edycje audio i video całkowicie za darmo - jedyną zapłatą jest wdzięczność internautów.
Ok, to może przejdźmy do faktów na przykładzie klipu Tomasza Stańko, utwór wrzucony 25 Lipca 2012 ma około 2000 odtworzeń. Szybka analiza: utwór został usłyszany w 66 krajach, zobaczyło go około 2000 POTENCJALNYCH NABYWCÓW.
Jedyną moją winą jest brak praw do utworu - ZGODA.
Lecz to ja zrobiłem "klip", to ja przesłałem na serwery YT, to ja zapłaciłem za prąd i internet, to ja poświęciłem swój czas.
Co ZAIKS zrobił aby muzyka naszego geniusza była dostępna np. w Meksyku czy na Tajwanie ?
Oczywiście nic nie zarabiam na swoim koncie na youtubie, wszystkim czym się kieruję to zasada D.I.Y. a zapłatą są liczne komentarze czy emaile.
Tak sobie myślę, że w tych wysokich szklanych zimnych budynkach codziennie toczy się wojna o wolność sieci - czy ja wygramy czy przegramy zależy od nas samych.
MUSIC NON STOP
Hej, mam podobne przemyślenia co do promowania muzyki w necie. Nie widzę nic złego we wrzucaniu pojedynczych utworów, a nawet całych płyt. Artyści tylko na tym korzystają.
OdpowiedzUsuńZasubskrajbałem (jak mawia moja koleżanka) Twój kanał na YT - można tam znaleźć całkiem sporo ciekawych dźwięków.
Drobna uwaga - źle podlinkowany Rozkrock w tekście(odsyła do Janerki). Poza tym fajno fajn.
Dzięki za komentarz, Rozkrock poprawiony ;)
OdpowiedzUsuńpzdr