Wczoraj oglądałem film dokumentalny o muzyce techno a dokałdnie o stylu Detroit
kilka razy przwinął się wspomniany wyżej R.Hawtin aka F.U.S.E. aka Plastikman aka Concept 1 aka Forcept 1 aka... .
Właściwie nie wiadomo dlaczego Hawtin znalazł się w tym filmie dokumentalnym - przecież nie gra stylu Detroit...
Coż, Hawtin jest jedną z ikon muzyki techno: założyciel kultowych wytwórni M_nus, +8, twórca min. kultowego Plastikman, współpracujący z wieloma znanymi didżejami w końcu człowiek, który dba o swój image (poprawiający swoją fryzurę raz na minutę podczas dj's setu), posiadający własną linię ubrań - chyba nic nie jest w nim przypadkowe - PRODUKT?
A właśnie, że nie...
Bądźmy obiektywni Hawtin zapracował na miano ikony swoją muzyką - jest po prostu w tym dobry.
Może teraz odjechał za bardzo do techno raju i stał się za bardzo miałki i słodki ale dokonania ma zacne.
Zaczynając na początku lat 90 jako skromny okularnik m.in projektem F.U.S.E. - z minimalistyczne kwaśnym techno, poprzez kultowego Plastikmana (tutaj już czysty minimalizm) czy po wymagająco - industrialny Concept 1 na latch 2000 kończąc gdzie staje się techno potworem: gra wszędzie gdzie jest zapraszany, można przeczytać wywiady w każdej muzycznej gazecie niezliczone koprodukcje i remixy utworów m.in. Depeche Mode.
Wchodząc na stronkę Hawtina np. na Discogs Dyskografia Hawtin można się zorientować się jak płodny to jest artysta.
Ja ze swojej strony polecam jego starsze pozycje w jego dyskografii. Też ciekawą stroną wydawnictw naszego bohatera jest szata graficzna niektórych jego płyt np."Consumed" czy "Closer" jako Plastikman.
Właściwie nie wiadomo dlaczego Hawtin znalazł się w tym filmie dokumentalnym - przecież nie gra stylu Detroit...
Coż, Hawtin jest jedną z ikon muzyki techno: założyciel kultowych wytwórni M_nus, +8, twórca min. kultowego Plastikman, współpracujący z wieloma znanymi didżejami w końcu człowiek, który dba o swój image (poprawiający swoją fryzurę raz na minutę podczas dj's setu), posiadający własną linię ubrań - chyba nic nie jest w nim przypadkowe - PRODUKT?
A właśnie, że nie...
Bądźmy obiektywni Hawtin zapracował na miano ikony swoją muzyką - jest po prostu w tym dobry.
Może teraz odjechał za bardzo do techno raju i stał się za bardzo miałki i słodki ale dokonania ma zacne.
Zaczynając na początku lat 90 jako skromny okularnik m.in projektem F.U.S.E. - z minimalistyczne kwaśnym techno, poprzez kultowego Plastikmana (tutaj już czysty minimalizm) czy po wymagająco - industrialny Concept 1 na latch 2000 kończąc gdzie staje się techno potworem: gra wszędzie gdzie jest zapraszany, można przeczytać wywiady w każdej muzycznej gazecie niezliczone koprodukcje i remixy utworów m.in. Depeche Mode.
Wchodząc na stronkę Hawtina np. na Discogs Dyskografia Hawtin można się zorientować się jak płodny to jest artysta.
Ja ze swojej strony polecam jego starsze pozycje w jego dyskografii. Też ciekawą stroną wydawnictw naszego bohatera jest szata graficzna niektórych jego płyt np."Consumed" czy "Closer" jako Plastikman.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz